W trakcie szybkiego zdobywania sławy w programie MTV "Jersey Shore", Mike Sorrentino, znany również jako "The Situation", popadł w uzależnienie.

Zanim w 2012 roku zakończyła się emisja programu, samozwańczy "guido" był już w pełni uzależniony od leków przeciwbólowych na receptę. Wkrótce po zakończeniu serialu Sorrentino rozpoczął leczenie.

"Powrót jest większy niż porażka".

Dziś, po trzech wizytach w różnych ośrodkach leczenia i ośmiu miesiącach spędzonych w nowojorskim więzieniu federalnym za uchylanie się od płacenia podatków, "The Situation" jest trzeźwy od czterech lat - i stara się pomagać tym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak on.

"Moim zadaniem jest szerzenie świadomości na temat nadużywania substancji psychoaktywnych i choroby, jaką jest uzależnienie" - powiedział w wywiadzie dla People. Sorrentino, lat 37, i jego żona Lauren, lat 34, nawiązali niedawno współpracę z ośrodkiem leczenia, aby promować i edukować innych na temat uzależnienia od substancji psychoaktywnych.

"Chcemy zwrócić uwagę na to, że istnieją pozytywne historie, że można wyzdrowieć" - dodaje. "Co najważniejsze, powrót jest naprawdę większy niż niepowodzenie".

Wspominając ostatni raz, kiedy był na leczeniu, Mike wspomina swoją decyzję o ostatecznym wytrzeźwieniu.

"Po prostu obiecałem sobie, że nie będę miał żadnych wymówek, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przyswoić sobie jak najwięcej zasad z odwyku i stosować je w życiu codziennym, oraz że bez względu na wszystko pozostanę na drodze do wyzdrowienia" - kontynuuje. "Od tamtej pory nadal jestem sobą, a teraz żyję jak najlepiej i uczę innych, jak robić to samo".

Aspekt rodzinny

Żona Sorrentino, Lauren, towarzyszyła mu w jego drodze do zdrowia, ale sama została dotknięta problemem uzależnienia w swojej rodzinie.

"Niestety, mój młodszy brat zmarł z powodu choroby, jaką jest uzależnienie" - mówi. "To było niezwykle traumatyczne przeżycie, kiedy on cierpiał, a potem nawet nie spodziewasz się, kiedy to się stanie, więc po jego śmierci było to jeszcze większe wyzwanie".

Pasjonując się dodaniem rodzinnego aspektu uzależnienia i leczenia uzależnień, aby pomóc innym, Lauren dodała: "Całkowicie rozumiem, skąd pochodzą rodziny i jakiej rady potrzebują" - wyjaśnia. "Szukają zasobów, pomocy i informacji, a czasem po prostu wspólnoty wsparcia. Wnoszę więc tę perspektywę do wszystkich osób, z którymi współpracujemy".

Lauren twierdzi, że jej najważniejszą radą dla członków rodzin i przyjaciół osób uzależnionych jest "nigdy nie tracić wiary w nich i zawsze zapewniać ich, że jest czas, aby to zmienić".

Sorrentino, który ożenił się nieco ponad rok temu, przypisuje swojej ukochanej ze studiów zasługę w pomaganiu mu w trzeźwieniu.

"Jest ona zdecydowanie moją lepszą połówką i powodem, dla którego staram się być jak najlepszą wersją siebie i walczyć o naszą przyszłość" - powiedział w jednym z wywiadów. "I żeby dać dobry przykład jej, jej rodzinie i wszystkim oglądającym - bo moje życie jest pod mikroskopem. Mam wiele do udowodnienia".

"Don't Forget That Light Is You" (Nie zapominaj, że światło to ty)

Sorrentino, który niedawno, we wrześniu, wyszedł z więzienia po przyznaniu się do winy za uchylanie się od płacenia podatków, twierdzi, że praktykowanie zasad, których nauczył się po wytrzeźwieniu, pomogło mu za kratkami. Po wyjściu na wolność Sorrentino mówi, że jest "podekscytowany wszystkim".

Podsumowuje: "Na końcu tunelu jest światełko, ale nie zapominaj, że tym światełkiem jesteś ty sam. Jedyną osobą, która może naprawić Twoje życie, jest osoba w lustrze" - powiedział. "Podczas aktywnego powrotu do zdrowia nie ma żadnych wymówek. Nigdy nie chcesz zejść z drogi do wyzdrowienia. Tak naprawdę chodzi o to, aby przez resztę życia podążać nią jeden dzień po drugim".