To znowu ta pora roku - słodkie zapachy indyka i kuszący eliksir ciasta dyniowego mogą sprawić, że będziemy szczęśliwie pogrążeni w śpiączce tryptofanowej i cukrowej. Z drugiej jednak strony te same smakowite zapachy Święta Dziękczynienia mogą wywołać stres i niepokój związany z oczekiwaniem na spotkanie z rodziną, której być może nie widzieliśmy od zeszłego roku. Może mamy dziadków, którzy zawsze przedstawiają nam swoje stronnicze opinie, albo nadmiernie upolitycznionego wujka, który zalazł nam za skórę. Niezależnie od tego, co się dzieje, musimy być przygotowani na potencjalne wyzwalacze - zwłaszcza w trzeźwości.

Christopher's Addiction Wellness Center w Baton Rouge w Luizjanie, która udzieliła nam kilku najczęstszych wskazówek, których najbardziej potrzebują jej trzeźwiejący klienci - i my również.

Boże, daj mi...

Odkurz starą Modlitwę Uspokojenia. Pamiętaj, że najczęściej czujemy się zestresowani rzeczami, których nie możemy zmienić. Najlepiej zrobić sobie listę takich rzeczy (zrzędliwi dziadkowie, zbyt polityczny wujek czy osądzające rodzeństwo) i zawczasu poćwiczyć akceptację. Możemy porozmawiać o tym wcześniej z naszymi sponsorami lub systemem wsparcia i zacząć ćwiczyć akceptację tych rzeczy, których nie możemy zmienić. To bardzo pomoże. Można to również wykorzystać jako ćwiczenie oddechowe podczas kolacji - a najlepsze jest to, że nikt nie musi o tym wiedzieć.

Skup się na wdzięczności

Oczywiście wszyscy wiemy, że Święto Dziękczynienia koncentruje się na wdzięczności. I choć na odwyku zwykle kładziemy większy nacisk na wdzięczność, w tym dniu możemy okazać naszą wdzięczność członkom rodziny lub przyjaciołom, dając im prosty dar łaski. Na odwyku otrzymaliśmy dar łaski od przyjaciół i bliskich, którzy nam wybaczyli i zaakceptowali nasze porażki, nawet jeśli na to nie zasłużyliśmy. My też możemy dawać dar łaski - niezależnie od tego, w jakim punkcie życia się znajdujemy. Wybaczając innym słabości, porażki lub odpuszczając im błędy podczas świątecznego spotkania, po prostu okazujemy łaskę członkom naszej rodziny.

Dając łaskę, uwalniamy się od wszystkich naszych obowiązków osądzania i ciężarów urazy oraz otwieramy się na wdzięczność. Pomyśl, w jaki sposób w tym tygodniu możesz dać innym pięć różnych aktów łaski. Z kolei będzie to łatwiejsze, gdy będzie to miało miejsce w gronie rodzinnym. A skoro już przy tym jesteśmy, poćwiczcie dawanie łaski sobie. Przebacz sobie swoje błędy, porażki i niedociągnięcia związane ze stresem świątecznym. (Może przypaliłeś indyka, nie stać cię było na prezent albo zapomniałeś zabrać deseru). Dawanie sobie łaski to mówienie, że nadal jesteśmy kochani, nawet jeśli coś nabroiliśmy.

Rozchmurz się i śmiej

Wielu z nas potrafi znaleźć humor nawet w najbardziej stresujących momentach. Zrób krok do tyłu i poszukaj dziwactw i wyjątkowości swojej rodziny oraz świątecznego harmonogramu. Żadna rodzina nie jest idealna, a tego typu wydarzenia rodzinne są zazwyczaj pożywką dla dramatów. Pamiętaj, że to tylko JEDEN dzień z pozostałych 364 w roku, a dramaty miną - pamiętaj jednak, by się do nich nie wtrącać.

Znalezienie odrobiny humoru w stresie może być pomocne, gdy sytuacja wydaje się trudna. Rozchmurz się i pośmiej trochę. Czas jest cenny, a gdyby ściany mogły mówić, na pewno opowiedziałyby kilka zabawnych historii. Poszukaj tego i znajdź sposób, aby połączyć się z radością i zabawą.

Przygotuj plan wyjścia

Zawsze dobrze jest wiedzieć, kiedy i jak wyjść. Przygotuj z wyprzedzeniem plan i powód, by wyjść wcześniej, jeśli wiesz, że impreza rodzinna lub przyjęcie jest szczególnie niekomfortowe. (Być może trzeba będzie pójść na inne spotkanie lub zorganizować inną imprezę). Miej przyjaciela lub sponsora pod ręką i wymówkę, żeby wrócić do miejsca, w którym czujesz się najlepiej. W ten sposób w razie problemów będziesz miał już wyjście.

Ustalanie granic

Jak już wspomnieliśmy - jest to jeden dzień w roku, zwłaszcza jeśli jesteś z rodziną, z którą nie widujesz się często. Pamiętaj, że nie musisz angażować się w każdą rozmowę czy relację - najważniejsze jest, abyś dbał o siebie i swoją własną drogę. Gdy rozmowa zaczyna zmierzać w kierunku, w którym nie chcesz podążać, pamiętaj, że możesz się wyłączyć - przeprosić, zmienić temat lub nawet powiedzieć: "Nie zamierzam prowadzić tej rozmowy". Jeśli relacja lub rozmowa przynosi więcej szkody niż pożytku, zrób sobie od niej przerwę. Twoje dobre samopoczucie, zdrowie i trzeźwość są twoim obowiązkiem i są ważniejsze niż wpadanie w szał lub bicie się po głowie z powodu kontrowersyjnej rozmowy lub kłótni z członkiem rodziny.

Bądź odpowiedzialny

Bądź odpowiedzialny za siebie i za rzeczy, które możesz zmienić lub kontrolować, takie jak sposób zachowania, reakcje i plany zdrowienia. Pamiętaj, że to, co ktoś do ciebie mówi lub jak się wobec ciebie zachowuje, nigdy nie dotyczy ciebie. Dotyczy ich samych i ich sposobu postrzegania świata, ich ocen, ich historii. Jednak Twoja reakcja na te słowa JEST o Tobie. Skup się na tym, ponieważ sposób, w jaki reagujesz, jest jedyną rzeczą, nad którą masz kontrolę.

Upewnij się, że z wyprzedzeniem znasz czynniki wyzwalające. Jeśli wiesz, że rodzeństwo lub matka wchodzą Ci w skórę, opracuj plan, jak znaleźć równowagę i opanowanie w środku chaosu. Odejdź i skup się na sobie. Poćwicz głębokie oddychanie albo idź do łazienki i pomódl się - znajdź trochę czasu dla siebie. Te narzędzia dają nam dumę, że potrafimy zachować integralność.